Artykuł jest próbą odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób (ustne i pisemne) wypowiedzi uczniów mogą być wykorzystane do rozpoznania tego, jak uczniowie rozumieją treści przedmiotowe i jak osobiście doświadczają edukacji. Tekst wychodzi od przedstawienia uczenia się oraz egzaminu – tj. dwóch składników konstytutywnych diagnostyki edukacyjnej – jako dwóch uzupełniających się składników osobistego doświadczenia edukacyjnego, silnie uzależnionego do zawartego w nich (rozumianego i wykorzystywanego przez ucznia) języka. W celu wyjaśnienia znaczenia kwestii językowych w tworzeniu solidnej diagnostyki szkolnej, tekst omawia zbiór „prawd” leżących u podstaw analizy wypowiedzi uczniowskich i tym samym determinujących komunikację między nauczycielem i uczniem. Następnie przedstawione są argumenty przemawiające za tym, iż przyszłość diagnostyki edukacyjnej zależy w znaczącym stopniu od tego, jak pomyślnie uda się wypełnić lukę między diagnostyką a lingwistyką. Pokazane jest to za pomocą pytań, które „stoją” na skrzyżowaniu tychże dwóch dyscyplin i które wymagają znalezienia odpowiedzi. Tekst zamykają: (a) wnioski wyciągnięte z przykładowych wypowiedzi uczniów na temat egzaminów i procesu uczenia się oraz (b) wskazania dotyczące pozyskiwania danych z tego, co autor nazywa tu językowymi zdarzeniami edukacyjnymi (stanowiącymi jednostkę analizy komunikacji szkolnej).
Artykuł jest próbą odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób (ustne i pisemne) wypowiedzi uczniów mogą być wykorzystane do rozpoznania tego, jak uczniowie rozumieją treści przedmiotowe i jak osobiście doświadczają edukacji. Tekst wychodzi od przedstawienia uczenia się oraz egzaminu – tj. dwóch składników konstytutywnych diagnostyki edukacyjnej – jako dwóch uzupełniających się składników osobistego doświadczenia edukacyjnego, silnie uzależnionego do zawartego w nich (rozumianego i wykorzystywanego przez ucznia) języka. W celu wyjaśnienia znaczenia kwestii językowych w tworzeniu solidnej diagnostyki szkolnej, tekst omawia zbiór „prawd” leżących u podstaw analizy wypowiedzi uczniowskich i tym samym determinujących komunikację między nauczycielem i uczniem. Następnie przedstawione są argumenty przemawiające za tym, iż przyszłość diagnostyki edukacyjnej zależy w znaczącym stopniu od tego, jak pomyślnie uda się wypełnić lukę między diagnostyką a lingwistyką. Pokazane jest to za pomocą pytań, które „stoją” na skrzyżowaniu tychże dwóch dyscyplin i które wymagają znalezienia odpowiedzi. Tekst zamykają: (a) wnioski wyciągnięte z przykładowych wypowiedzi uczniów na temat egzaminów i procesu uczenia się oraz (b) wskazania dotyczące pozyskiwania danych z tego, co autor nazywa tu językowymi zdarzeniami edukacyjnymi (stanowiącymi jednostkę analizy komunikacji szkolnej).
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.