W ostatnich dekadach ubiegłego wieku oraz po roku 2000 nastąpił prawdziwy „boom” w tworzeniu muzeów żydowskich w Europie. Założono wiele nowych placówek, bądź przebudowano i zmodernizowano stare. Wiązało się to z rosnącą potrzebą przerwania milczenia wokół Zagłady, dokonania rozliczeń z przeszłością i otwarcia debaty na temat wieloetnicznej historii Europy. Sprzyjały temu zachodzące w tym czasie zjawiska – proces integracji europejskiej, upadek żelaznej kurtyny i rozwój demokratycznych obywatelskich społeczeństw. Nowe muzea żydowskie zakładane w Europie – choć muszą się odnosić do Zagłady – nie są muzeami Holokaustu, nie opowiadają historii ludobójstwa. Mają na celu przywrócenie pamięci o wiekach żydowskiego życia w danym państwie, regionie i mieście – opowiadają tę historię jako część dziejów danego miejsca i zabiegają o włączenie jej do oficjalnej historii narodowej. Ich misją jest również pokazanie obecności i znaczenia żydowskiego dziedzictwa w dzisiejszym świecie oraz zadawanie pytania o żydowską tożsamość we współczesnej Europie. Konflikty cywilizacyjne jakie pojawiły się po, relatywnie spokojniejszych z punktu widzenia Europy, latach 90. XX w., wyznaczyły nowe ramy dla działalności muzeów żydowskich, które coraz częściej wychodzą poza doświadczenie specyficznie żydowskie, na poziom uniwersalny. Swoimi działaniami pragną promować pluralizm i wielokulturowość, kształtować postawy inkluzyjne, dają głos mniejszościom, przemawiają przeciwko wszelkim przejawom dyskryminacji i wykluczenia. Ze względu na fakt, że poruszają drażliwe, trudne kwestie, muszą dobrze panować nad konstrukcją przekazu na każdej płaszczyźnie – architektury, scenariuszy i aranżacji wystaw, programów towarzyszących, przez co niewątpliwie przyczyniają się do tworzenia nowych standardów i wytyczania trendów w dzisiejszym muzealnictwie i muzealnej edukacji.
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.