W ostatnich dwóch dekadach w debacie międzynarodowej dotyczącej zasad funkcjonowania spółek publicznych jedną z najczęściej poruszanych kwestii stała się konwergencja systemów nadzoru korporacyjnego. Dyskusja koncentruje się na konsekwencjach wzrastającej internacjonalizacji rynków kapitałowych dla nadzoru korporacyjnego, a ściślej – czy owa internacjonalizacja doprowadzi/doprowadzić powinna do harmonizacji standardów nadzoru korporacyjnego w ujęciu międzynarodowym. Dla części badaczy, a również polityków konwergencja jawi się jako zjawisko z jednej strony nieuchronne, a z drugiej nieocenione dla dalszego rozwoju gospodarczego świata. Inni oczekują, że harmonizację krajowych standardów nadzoru korporacyjnego spowalniać będzie ścieżka zależności, a dokładniej takie czynniki, jak: lokalne wartości kulturowe, polityka gospodarcza państw narodowych i ich prawodawstwo. Dyskusja toczy się również w kwestii rodzaju konwergencji. Badacze próbują znaleźć odpowiedź na pytania: czy dojdzie do konwergencji de jure, a może de facto, czy konwergencja przybierze postać konwergencji funkcjonalnej, a może formalnej. Artykuł wpisuje się w tę debatę, a jego celem jest nakreślenie kierunków zmian w systemach nadzoru korporacyjnego.
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.