Problemy związane z ewidencjonowaniem dróg w miastach mają charakter permanentny. Próby ich rozwiązania są podejmowane oraz rozważane w środowisku z różnych okazji i w różnym czasie, ale skutki podejmowanych wysiłków są na ogół mizerne, żeby nie napisać żadne - jeśli nie liczyć jednostkowych osiągnięć w tym zakresie. Nie inaczej ma się sprawa związana z realizacją Rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 28 lutego 2000 r. w sprawie numeracji i ewidencji dróg oraz obiektów mostowych, z kontrowersyjnie przyjętymi przez środowisko załącznikami w postaci książki drogi, dziennikami objazdu dróg czy mapami techniczno-eksploatacyjnymi.
Wiadomo, że zarządzania drogami w miastach nie można oddzielać od zarządzania rozwojem miast. Są to procesy sprzężone i wynikają z podstawowych celów działań samorządów, a więc dążenia do stałej poprawy warunków bytowych ludności przy zachowaniu konstytucyjnej zasady zrównoważonego rozwoju.
Struktura sieci dróg w mieście, stanowi pewną jego charakterystykę i może być jednym z czynników oceny miasta z punktu widzenia sprawności transportu, dostępności komunikacyjnej, pracy przewozowej, a także warunków życia mieszkańców, ładu przestrzennego oraz innych czynników. Dlatego też warto podjąć zarówno badania, jak i próby oceny tego układu oraz poszukiwać relacji zachodzących pomiędzy tym układem a różnymi innymi czynnikami charakteryzującymi miasto.
Leżą przede mną dwa kolejne raporty Najwyższej Izby Kontroli z 1996 r. i 1999 r. dotyczące dróg publicznych w miastach i gminach. Pierwszy z nich jest informacją o wynikach kontroli zarządzania drogami publicznymi w miastach, drugi zaś informacją o wynikach kontroli realizacji przez gminy zadań w zakresie modernizacji, ochrony i utrzymania dróg publicznych.
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.