Prof. dr hab. inż. Jacek Namieśnik, prof. zw. Politechniki Gdańskiej, chemik analityk, specjalista w zakresie monitoringu i analityki środowiska i żywności, Kierownik Katedry Chemii Analitycznej Wydziału Chemicznego Politechniki Gdańskiej, Przewodniczący Komitetu Chemii Analitycznej PAN, Członek Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów. W roku 2012 prof. J. Namieśnik otrzymał Medal im. J. Śniadeckiego - najwyższe odznaczenie Polskiego Towarzystwa Chemicznego dla chemików pracujących w kraju.
Ktoś kiedyś powiedział, że życie Marii Skłodowskiej-Curie było drogą; wędrówką przez meandry trudnego okresu dzieciństwa w kraju, który nie cieszył się niepodległością; młodości skazanej na pracę poza domem i studiami z konieczności odbywanymi za granicą, z dala od najbliższych i przyjaciół; dorosłości najeżonej trudnościami związanymi z przesądami moralnymi i tradycyjnym pojmowaniem odrębności świata mężczyzn i kobiet; wreszcie dojrzałości w poczuciu spełnionego obowiązku i postawionych sobie zadań. Gdy spojrzymy na losy Marii Skłodowskiej-Curie w ten sposób, widzimy życie odważne, trudne, ale pełne, wartościowe i chyba szczęśliwe, bo według jej własnych zasad. Ona sama streściła je następująco. „Urodziłam się w Warszawie, w rodzinie profesorskiej, wyszłam za mąż za Piotra Curie. Miałam dwoje dzieci. Dzieło moje naukowe wykonałam we Francji”. Te niezwykle lapidarne słowa zamieszczone są przez uczoną w jej autobiografii.
W bieżącym roku minęło 50 lat od dnia śmierci Wiktora Aleksandra Lampego, wybitnego chemika specjalizującego się w syntezie i analizie organicznej, bardzo uzdolnionego ucznia prof. Stanisława Konstaneckiego z Uniwersyetu w Bremie. Wiktor Lampe należał do pokolenia organizatorów studiów chemicznych w odrodzonym Uniwersytecie Warszawskim, był też jednym z członków-założycieli Polskiego Towarzystwa Chemicznego. Nie do przecenienie są jego zasługi w doprowadzeniu do wybudowania nowoczesnego gmachu chemii i usilnych zabiegów o jego odbudowę ze zniszczeń wojennych.
Precyzyjne sformułowanie określenia "chemicy analitycy" jest oczywiście bardzo trudne w sposób ścisły. Przede wszystkim trzeba zdawać sobie sprawę, że sam termin "chemia analityczna" jest trudny do określenia, gdyż ogromna większość czynności wykonywanych przez chemików wiąże się z jakościowym, a następnie ilościowym charakteryzowaniem badanego obiektu, niezależnie od tego, jakie będą dalsze cele działania i dalsze kroki naszego postępowania. Niemniej w potocznym znaczeniu tego zwrotu chemikowi analitykowi chodzi o to, aby jak najdoskonalej określić, "z czym mamy do czynienia?", a następnie, "ile tego jest?". Dlatego prawdopodobnie spotkam się z uwagami, że wspominam badaczy, którzy poczuliby się urażeni, że zaliczyłem ich do analityków, jak też nie omawiam tych, którzy by na szerszą wzmiankę zasługiwali.