Patowa sytuacja w polskim hutnictwie czeka na rozwiązanie. Rząd przygotowuje nowy, kosztowny program zmian w branży. Ale jego wprowadzenie w życie zależy od Komisji Europejskiej, która do tej pory nie pozwalała na pomoc hutnictwu ze strony państwa. Nowy program restrukturyzacji zakłada m.in. konsolidację czterech największych polskich hut: Katowice, Florian, Cedler i Sendzimira i ich łączną sprzedaż inwestorowi branżowemu, zmniejszenie zatrudnienia o 30 tys.osób do 2003 roku oraz wydanie 2.5 mld zł na modernizację
Przedstawiono problem bardzo trudnej sytuacji sektora stalowego. Omówiono koncepcje ratowania tej branży, takie jak: prywatyzacja hut, konsolidacja oraz proces oddłużania. Podkreślono, że fundamentem znowelizowanego programu restrukturyzacji hutnictwa jest nie prywatyzacja, ale konsolidacja branży, a zwłaszcza pomysł powołania koncernu pod nazwą Polskie Huty Stali z połączenia hut Sendzimira, Katowice, Cedlera i Floriana.
W polskim hutnictwie żelaza i stali trwają głębokie i kosztowne zmiany restrukturyzacyjne. Jednakże brakuje wciąż środków na dokończenie tej restrukturyzacji. W istocie zatem przyszłość hutnictwa w Polsce zależy w dużej mierze od sposobu i kształtu prywatyzacji.
Przyszłość polskiego hutnictwa zależy w dużej mierze od kształtu jego prywatyzacji. Jednakże prawdopodobnie największy udział w tym procesie będzie miał kapitał zagraniczny. Spośród 25 hut z branży stalowej większościowe udziały skarbu państwa ma 11 zakładów.
Koniunktura na stal sprawia, że huty mają się dobrze, zapomniały o stratach, ale nie o stratach. Poza obniżką zatrudnienia w całej grupie Mittal Steel, także w MSP obniża się nakłady na remonty. Przedstawiciele związków zawodowych nie są zadowoleni z takiej sytuacji. W związku z osiągnięciem przez Mittal Steel Polska (MSP) większego zysku, związkowcy domagają się zwiększenia płac.
Prezentowana praca jest analizą całego procesu restrukturyzacji i prywatyzacji Polskich Hut Stali S.A., które miały miejsce w latach 2003-2007. Mimo iż od tych wydarzeń minęło sporo lat, zdecydowałem się napisać niniejszą książkę przede wszystkim z myślą o moich Kolegach i Koleżankach - tych, którzy budowali polskie hutnictwo żelaza i stali, jak i tych, którzy dzisiaj w nim pracują. Uważałem także, iż mam obowiązek przed-stawienia takiej analizy, gdyż w znacznym stopniu byłem odpowiedzialny za cały omawiany proces. W listopadzie 2001 r. zostałem powołany równocześnie na Prezesa Huty Katowice i Huty im. T. Sendzimira z zadaniem przeprowadzenia procesu konsolidacji. Po utworzeniu PHS S.A. otrzymałem nominację na Prezesa nowego koncernu. Po prywatyzacji od marca 2004 r. do 2008 r. pełniłem funkcję Wiceprezesa odpowiedzialnego za kontynuowanie procesu restrukturyzacji. Analiza ta dotyczy tylko Polskich Hut Stali S.A., czyli trzonu polskiego hutnictwa żelaza i stali, chociaż na marginesie wspominam także o losie pozostałych hut. (fragment tekstu)
Polskie huty znajdują się w tragicznej sytuacji finansowej. Szans na poprawę sytuacji upatrywano w powstaniu holdingu Polskie Huty Stali. Podkreślono, że decyzje Stanów Zjednoczonych w sprawie wprowadzenia ceł ochronnych na wyroby hutnicze w USA oraz informacje Unii Europejskiej o wprowdzeniu kwot importowych na wypadek, gdybyśmy chcieli tam sprzedać stal eksportowaną dotychczas do USA mogą przekreślić nadzieje na uratowanie polskiego hutnictwa.
Celem artykułu jest prezentacja najważniejszych przedsięwzięć poprawiających konkurencyjność sektora hutniczego w Polsce oraz stopień zaawansowania zmian dostosowawczych tego przemysłu do hutnictwa państw UE.
Proces prywatyzacji polskiego hutnictwa przebiegał niestety z oporami i nie doprowadził do osiągnięcia celu podstawowego, jakim jest restrukturyzacja. Środki uzyskane ze sprzedaży przedsiębiorstw znajdujących się w dobrej kondycji ekonomicznej wchłaniał budżet państwa, zamiast kierować je na właściwie przeprowadzoną restrukturyzację, znalezienie zaś inwestora strategicznego dla przedsiębiorstw zaniedbanych nastręczało spore trudności.
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.