In the first decades after the founding of the State of Israel, pilots were considered the epitome of truly Israeli, Zionist heroism. This image strengthened even more after the 1956 war, in which IAF (Israeli Air Force) jet fighters played a key role for the first time. The commander of the Israeli Air Force in the second half of the 1950s, and later Israeli President Ezer Weizman, supported recruitment to the ranks of the air force. There was even a saying that “the best for aviation”. Only fifty years later it turned out that almost half of the “best for aviation” were survivors of the Holocaust.
PL
W pierwszych dziesięcioleciach po powstaniu państwa Izrael piloci uważani byli za uosobienie prawdziwie izraelskiego, syjonistycznego heroizmu. Wizerunek ten wzmocnił się jeszcze bardziej po wojnie w 1956 roku, w której po raz pierwszy kluczową rolę odegrały myśliwce odrzutowe IAF (Izraelskie Siły Powietrzne). Dowódca izraelskich sił powietrznych w drugiej połowie lat pięćdziesiątych, a później prezydent Izraela Ezer Weizman, popierali rekrutację do szeregów lotnictwa. Powstało nawet powiedzenie, że „najlepsi do lotnictwa”. Dopiero pięćdziesiąt lat później okazało się, że prawie połowa tych „najlepszych do lotnictwa” była ocalonymi z Holokaustu.
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.