In the last few years on the book market there are more and more philosophical books intended for children, or at least ‘philosophising’. A large part of the publication of this type are picturebooks, using an image as the main carrier of information. In this article we will try to answer the question whether the adoption of such a convention – it is constructing content based not only on the text, but also as a significant image (sometimes made by the same person) can be helpful with these ‘unspeakable’ concepts. How authors and illustrators are trying to present the most general and the most difficult issues? Whether the use of the image would be helpful in this case, or what ‘unspeakable’ is also ‘unillustrateable’?
PL
W ostatnich latach na rynku księgarskim pojawia się coraz więcej przeznaczonych dla dzieci książek filozoficznych, bądź przynajmniej „filozofujących”. Duża część publikacji tego typu to picturebooki, posługujące się obrazem jako głównym nośnikiem informacji. W niniejszym artykule spróbujemy odpowiedzieć na pytanie, czy konstruowanie treści w oparciu nie tylko o tekst, ale i o równie istotny obraz może być pomocne w przedstawieniu pojęć abstrakcyjnych. W jaki sposób autorzy i ilustratorzy próbują prezentować najbardziej ogólne, a zarazem najtrudniejsze zagadnienia filozoficzne? Czy posługiwanie się obrazem jest w tym przypadku ułatwieniem, czy też może to, co „niewysławialne”, jest zarazem „nieilustrowalne”?
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.