W Polsce wszystkie podmioty działające na rynku pracy zdają się dostrzegać pożytki płynące z kształcenia ustawicznego, czy – mówiąc szerzej – inwestycji w kapitał ludzki. Korzyści płynące z tego typu działań przynależne są oczywiście bezpośrednio przede wszystkim podmiotom je podejmującym (czyli każdej osobie inwestującej w siebie) oraz zatrudniającym je pracodawcom, oczekującym np. zwiększenia produktywności i jakości ich pracy. Pośrednio docierają do całej gospodarki, przyczyniając się do poprawy warunków funkcjonowania społeczeństwa in corpore. Wynika z tego, iż wszystkie podmioty działające w gospodarce – indywidualnie i zbiorowo – powinny być jednako zainteresowane w zwiększaniu kapitału ludzkiego jednostek. Badania i obserwacje wskazują, iż zjawisko to jednak nie ma miejsca, a przynajmniej nie w tak powszechnym zakresie, jak można byłoby oczekiwać. Jak w tych warunkach zwiększyć zainteresowanie działaniami na rzecz rozwoju kapitału ludzkiego w polskich podmiotach gospodarczych? Odpowiedzi na pytanie (i na wiele innych) uzyskano dzięki realizacji projektu badawczego pt. Urlopy szkoleniowe i zwolnienie z dnia pracy, jako instrumenty wspierające podnoszenie kwalifikacji zawodowych pracownika, finansowanego ze środków Narodowego Centrum Nauki (projekt badawczy krajowy nr 2011/01/B/HS4/00508). Projekt realizowany był w latach 2012–2013 przez zespół badaczy Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. Jego celem głównym była identyfikacja i ocena zakresu wykorzystania urlopu szkoleniowego i zwolnienia z całości lub części dnia pracy, w szczególności po zmianach prawnych z 2010 r., z punktu widzenia potrzeby większego włączania się podmiotów gospodarczych do kształcenia ustawicznego.Numer „Polityki Społecznej” zawiera niektóre wnioski płynące z badań podjętych w ramach projektu. r.