Niniejszy artykuł stanowi interpretację eseju Fredericka Harrisona (The Eman-cipation of Women) z 1891 roku opublikowanego na łamach The Fortnightly Review. Swój wywód rozpoczynam od krótkiego szkicu na temat znaczenia, jakie Wiktorianie przypisywali różnicy między kobietą i mężczyzną, koncentrując się na naukach biologicznych, których odkrycia i założenia znalazły odzwierciedlenia w dyskursie społecznym. Nie dziwi więc fakt, że Harrison opiera swoją argumentację na założeniu o niekwestionowanej różnicy biologicznej i wynikających z niej rolach społecznych oraz przekonuje czytelnika, że to właśnie od niej zależy postęp cywilizacji. Degeneracja, którą autor ten pojmuje jako popadnięcie w stan barbarzyństwa, i która jest skutkiem naruszenia różnicy płciowej, w retoryce Harrisona przyjmuje formę tego, co nazywam za Barbarą Spackman, „degenderation”, powiedzmy odrodzajowieniem. U Harrisona oznacza to utratę tego, co stanowi o istocie kobiecości i męskości, a także feminizację mężczyzny, dokonującą się poprzez jego zniżenie się do poziomu ciała i fizjologii. Degeneracja utożsamiona zostaje tutaj z to-samością, choć paradoksalnie, to nie wizja kobiet dorównujących mężczyznom, ale wizja mężczyzn równających się z kobietami oznacza ziszczenie się wizji degeneracji społeczeństwa.