W najnowszej historii stosunków polsko-ukraińskich istniała kategoria aktywnych rzeczników porozumienia, których Iwan Kedryn-Rudnycki określił mianem „białych kruków”. Użył tego sformułowania w odniesieniu do polskich intelektualistów, dziennikarzy i polityków, którzy byli sceptycznie nastawieni wobec polityki narodowościowej II Rzeczypospolitej, krytykowali asymilacyjne zapędy jej rządu i brak realizmu w stosunku do mniejszości narodowych. Publicysta miał na myśli przede wszystkim Leona Wasilewskiego, Stanisława Paprockiego, Olgierda Górkę, Tadeusza Hołówkę i Jerzego Giedroycia, zajmujących wobec spraw ukraińskich przychylne stanowisko. Osobną grupę międzywojennych „białych kruków” stanowili zdaniem Kedryn-Rudnyckiego ci, którzy, jak choćby Stanisław i Jerzy Stempowscy, urodzili się na Ukrainie prawobrzeżnej, a wraz z zakończeniem wojny polsko-bolszewickiej musieli przenieść się do Polski. Zachowali jednak głęboki sentyment do ukraińskiej kultury i wspierali dążenie Ukraińców do politycznego uniezależnienia się od Rosji2.
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.