The article focuses on presenting Arendt's theory of judgment, with particular emphasis on its function of uniting the past with the future. The author identifies two parables as motifs of judgment: the first, Kafkaesque, defining judgment as a gap in time, and the second, Pythagorean, referring to what has been lost. By treating the present as the domain of judgment-following antiquity, where reason triumphed, and the Middle Ages, where authority belonged to the will-Arendt seems to argue that the break in our intellectual tradition offers us an opportunity. In a globalized world where the end of grand narratives has been declared, humans are particularly called upon to make judgments about themselves and the (beauty of the) reality surrounding them. The role of arbiter becomes all the more necessary when tradition, religion, or authority no longer provide clear guidelines for thinking (hence Arendt's famous phrase *Denken ohne Geländer*, or thinking without banisters). The potential ability to generate one's own criteria for judgment is, according to the author, an emanation of the divine element within humans and a testament to their (non)involvement in the issues of evil.
PL
Artykuł koncentruje się na prezentacji Arendtowskiej teorii sądzenia ze szczególnym uwzględnieniem jej funkcji scalającej czasy minione z przyszłością. Autorka wylicza dwie parabole jako motywy sądzenia: pierwszą kafkowską - definiującą sąd jako rozstęp w czasie, drugą pitagorejską - stanowiącą odwołanie do tego, co zostało utracone. Traktując obecne czasy jako domenę sądzenia - po epoce starożytności, w której triumf święcił rozum oraz średniowiecza, gdzie dowodzenie należało do władzy woli - Arendt zdaje się nas przekonywać, jakoby zerwanie ciągłości naszej tradycji intelektualnej było dla nas szansą. W świecie globalizacji, w którym ogłoszono koniec wielkich narracji, człowiek w szczególny sposób zostaje wezwany do wydawania sądów o sobie i (pięknie) otaczającej go rzeczywistości. Tym bardziej zajmowana przez niego rola arbitra staje się konieczna, gdy tradycja, religia czy autorytet nie oferują już jasnych wytycznych myślenia (stąd słynne hasło Arendt Denken ohne Geländer; myślenie bez podpórek). Potencjalnie rozumiana umiejętność generowania własnych kryteriów osądzania to, zdaniem autorki artykułu, emanacja boskiego pierwiastka w człowieku i świadectwo jego politycznego (nie) zaangażowania w kwestie zła.
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.