Profesora Wiesława Dobrzyckiego poznałem w połowie lat osiemdziesią-tych, bodajże w 1986 roku, będąc studentem Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Poli-tycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Byłem wówczas na trzecim roku studiów. Według ówczesnego programu obowiązującego na Wydziale w semestrze zimowym mieliśmy możliwość wyboru specjalizacji. Ja starałem się o miejsce w Instytucie Stosunków Międzynarodowych, gdzie w 1986 roku nie przyjmowano więcej niż 20-25 osób. Bardzo chciałem zająć się Ameryką Łacińską, ale wtedy nie było tam naukowca, który mógłby mi pomóc i zostać później promotorem mojej pracy ma-gisterskiej. Fascynowała mnie wtedy Brazylia, a zwłaszcza okres lat trzydzie-stych, gdy władzę przejął Getulio Vargas i całkowicie zmienił ten kraj.
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.