Prace Katarzyny Karbownik-Urbańskiej urzekają od razu. Urzekają kolorystyką, kształtem, nienachalną, ale oczywistą dekoracyjnością. Są wyraźną pieczęcią talentu artystki. Tych, którzy po raz pierwszy stykają się z jej dokonaniami — być może zdumiewają, bo przecież nie co dzień widuje się szklane halki i sukienki, a przecież te pomysłowe (i zmysłowe!) obiekty stają się pomału znakiem firmowym mieszkanki Gór Sowich.
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.