Trudno wyobrazić sobie przestrzeń miejską bez drzew rosnących na skwerach, w parkach czy przy ulicach. Jeszcze trudniej – życie w takim pozbawionym drzew mieście. Skazani bylibyśmy w nim na brak cienia, jeszcze większe upały, rosnące zanieczyszczenie powietrza i uciążliwy hałas.
Zasób przestrzenny klasycznych terenów zieleni jest coraz bardziej ograniczony, stąd też dużego znaczenia nabierają m.in. próby łączenia infrastruktury technicznej z roślinnością, zmierzające w stronę przekroczenia granicy pomiędzy tym, co sztuczne, a tym, co naturalne. Przykładem zastosowania takich rozwiązań są m.in. zielone trasy tramwajowe.
Sieć zielonych ulicznych korytarzy, umożliwiających komfortowe i bezpieczne poruszanie się po mieście, to nieodzowny element koncepcji zrównoważonych, zdrowych i „szczęśliwych” miast, w których stawia się na ograniczenie ruchu samochodowego, zachęca mieszkańców do korzystania z komunikacji publicznej i rowerów oraz większej aktywności fizycznej i wypoczynku na miejskich terenach zieleni.
W Warszawie rośnie blisko 9 mln drzew, co plasuje naszą stolicę w ścisłej czołówce najbardziej zielonych miast europejskich. Dbałość o istniejącą zieleń i wodę, ale też powiększanie tych zasobów i tworzenie przyjaznej przestrzeni publicznej dla wszystkich, to jedne z celów zrównoważonego rozwoju Warszawy i zadań powołanego w 2016 r. Zarządu Zieleni m.st. Warszawy.
Dachy zielone już dawno przestały być rozwiązaniem innowacyjnym, stając się stałym elementem niemal każdej nowej budowli. Pełnią one wiele oczywistych funkcji, takich jak redukcja zanieczyszczeń, temperatury i hałasu, retencja wód opadowych, zwiększenie bioróżnorodności i inne, jednakże coraz większą uwagę przywiązuje się do pełnionych przez nie funkcji społecznych.
Rynek jest w stanie możliwie najefektywniej alokować zasoby, a więc zapewnić, że określone potrzeby społeczeństwa będą zaspokojone po możliwie najniższym koszcie. A może zamiast publicznych terenów zieleni miejskiej, których utrzymanie przecież kosztuje niemałe pieniądze, wprowadzić odpłatny wstęp do prywatnych terenów zieleni miejskiej? Co na to ekonomia?
W roku 1928 w japońskiej Okayamie urodził się dr Akira Miyawaki, botanik, który w latach 70. opracował na Yokohama National Uniwersity metodę ponownego zalesiania zdegradowanych przestrzeni miejskich. Koncepcja lasów Miyawakiego, zwanych również kieszonkowymi lub szybko rosnącymi, zyskuje na popularności na całym świecie, zwłaszcza w Azji. Obecnie, w dobie zmian klimatycznych, warto przyjrzeć się tej metodzie.
Późne lato to czas kwitnienia wrzosów. Chłodne noce i mgliste poranki sprawiają, że kwiaty tych roślin prezentują się wyjątkowo urokliwie – ozdobione kroplami rosy, oplecione babim latem wnoszą do kompozycji nieco nostalgii, jednocześnie ożywiając rabaty intensywnymi kolorami.
Powyższym tytułem lapidarnie, a zarazem trafnie, można opisać przesłanie i merytoryczny zakres 17. Konferencji „Wody opadowe – aspekty prawne, ekonomiczne i techniczne”, która odbędzie się 18–20 kwietnia 2023 r. stacjonarnie w Łodzi i w formule online.
Warszawa w pełni zasługuje na miano zielonej stolicy. Spośród innych europejskich metropolii wyróżnia się nie tylko imponującą powierzchnią terenów zieleni miejskiej, ale też dużą liczbą rezerwatów przyrody, które chronią naturę.
Komponując rabaty i kwietniki czy aranżacje roślinne w pojemnikach, kierujemy się przede wszystkim wizualnymi walorami roślin: kolorem ich kwiatów, barwą i kształtem liści czy pokrojem, rzadko natomiast myślimy o zapachu, który wydzielany jest przez kwiaty.
W powszechnym obiegu smart city to koncepcja miast rozwijających się z wykorzystaniem technologii informacyjnych i komunikacyjnych w celu poprawy efektywności, jakości życia mieszkańców oraz zarządzania zasobami miejskimi. Brzmi cudownie – jak rozwiązanie wszelkich miejskich bolączek. Tymczasem spójrzmy na pewne wady i wyzwania związane z implementacją koncepcji smart city.
Nowoczesne miasto do niedawna kojarzyło się z dużym zagęszczeniem betonowych budynków, asfaltowymi drogami i małą ilością zieleni. Na szczęście takie dystopijne obrazy coraz częściej są tylko wytworem wyobraźni filmowców. Miasta coraz bardziej dbają o to, aby na ich terenie było jak najwięcej zieleni, która przynosi same korzyści – poprawia mikroklimat, wpływa na dobrostan mieszkańców i znacząco zmienia estetykę.
Woda, jak powszechnie wiadomo, jest źródłem życia. Jej dostępność szczególnie ważna jest na terenach zurbanizowanych, gdzie drzewa – zwłaszcza te nowo posadzone – bardzo często cierpią z powodu jej braku. Niewystarczająca ilość wody w pierwszych latach po posadzeniu drzewa skutkuje jego osłabionym wzrostem, a nawet zamieraniem. Fakt ten sprawia, że prawidłowe utrzymanie się młodych drzew w trudnych warunkach siedliskowych uzależnione jest głównie od prawidłowej ich pielęgnacji. Jednak wiele drzew mimo sumiennego podlewania wciąż rośnie źle lub zamiera. Gdzie szukać przyczyny?
Zachwycają zwiewnym pokrojem, nieraz oryginalną kolorystyką liści i kwiatostanów, a także mają szeroki zakres zastosowań. Trawy – warto przyjrzeć im się z bliska.
W obliczu rosnących wyzwań związanych z urbanizacją i zmianami klimatycznymi tereny zieleni w miastach stają się nie tylko estetycznym uzupełnieniem krajobrazu, ale również kluczowym elementem mającym wpływ na zdrowie, dobrostan i ekonomię miejską.
Jak rozpoznać zasoby i stan zachowania miast? Jeszcze niedawno byłoby to niemożliwe bez rzeszy naukowców. Na szczęście dziś standardem powoli staje się teledetekcja, pozwalająca na szybkie udokumentowanie stanu środowiska przyrodniczego miasta.
Cięcia i wszelkie zabiegi pielęgnacyjne uwarunkowane są przede wszystkim obecnością człowieka w sąsiedztwie drzewa, a nie faktem, że drzewo bezwzględnie wymaga ich do prawidłowego wzrostu i rozwoju. Dokonywanie cięć wynika z chęci zapewnienia bezpieczeństwa wokół drzewa, niemniej w wielu przypadkach ich nieprawidłowe wykonanie prowadzi do pogorszenia stanu drzewa, co z biegiem czasu sprawia, że może ono bezpieczeństwu zagrażać.
W szczecińskiej zieleni dużo się dzieje. Miasto od wielu lat prowadzi działania na rzecz zachowania i wzmocnienia zielonej infrastruktury w przestrzeni publicznej, stawiając na zrównoważone gospodarowanie istniejącymi zasobami oraz zwiększenie ilości zieleni, szczególnie w silnie zurbanizowanych częściach miasta.
Zmiany w bioróżnorodności w miastach związane są nie tylko z modyfikacjami w formach zagospodarowania przestrzeni miejskiej czy sposobu jej wykorzystania, ale również ze zmianami klimatycznymi. Odpowiednie rozpoznawanie zmian oraz zagrożeń z nich wynikających jest bardzo istotne ze względu na konieczność podejmowania właściwych działań adaptacyjnych, których efektywne wykonanie czasem wymaga wielu lat. Często zmiany te są trudne do uchwycenia w początkowej fazie, dlatego z pomocą może przyjść ich monitorowanie z wykorzystaniem satelitów z czujnikami spektralnymi.
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.