Minął 1 lipca 2007 r.; mamy więc za sobą symboliczną datę pełnego otwarcia rynku. Pozornie nic wielkiego się nie stało, co skłania sceptyków do zadawania pytania „po co to było robić?”. Czy mimo wielu zmian wszystko pozostanie po staremu? Wyodrębnienie operatorów ze spółek dystrybucyjnych jest przedostatnim etapem w procesie liberalizacji rynku energii elektrycznej. Rynek ten zyskuje tym samym nową jakość, ponieważ w warunkach rozdziału działalności sieciowej od obrotu należy oczekiwać (i wymagać) neutralności operatorów - zaprzestania utrudnień przy zmianie sprzedawcy, czyli odejścia od praktyki utrzymywania odbiorców „na siłę”. Przypomnijmy kilka najważniejszych elementów tego procesu, o którym nie da się powiedzieć, że przebiegał bez perturbacji.
3
Dostęp do pełnego tekstu na zewnętrznej witrynie WWW