Przestrzeń... Co wiąże się nam z tym pojęciem? Może chwila, kiedy siedzieliśmy nad brzegiem morza i patrzeliśmy w dal. Gdzieś, na horyzoncie, znikały powoli maszty jachtu. Za chwilę była już tylko przestrzeń, wypełniona od dołu ciemnym lustrem wody, a od góry błękitem nieba. Pustka. A może przypomina nam się moment, gdy odpoczywając podczas wycieczki, spoglądaliśmy na odległy łańcuch górski, w przestrzeń zapełnioną wielością rekwizytów? Zawsze jednak myślimy o naszej, swojskiej przestrzeni trójwymiarowej. Przywykliśmy co prawda już do tego, że do jej trzech współrzędnych dodaje się czwartą, czas, otrzymując przestrzeń czterowymiarową. Mechanicy zgadzają się od dawna, by układ n punktów, poruszający się w czasie, uznać za punkt przestrzeni (3n + 1)-wymiarowej. Ale dalej to już chyba iść nie można.
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.