Kryzys energetyczny spotęgowany napaścią Rosji na Ukrainę i decyzją o zaprzestaniu importu węglowodorów do państw UE z kierunku wschodniego postawił przedsiębiorstwa energochłonne w bardzo trudnej sytuacji biznesowej. Wysokie ceny energii i ryzyko przerwania ciągłości dostaw może doprowadzić do fali bankructw i ograniczenia konkurencyjności na rynkach globalnych.
Dyskusja nad regulacjami umożliwiającymi funkcjonowanie magazynów energii elektrycznej toczy się już od wielu lat. Jednak dopiero w ostatnim czasie świtało dzienne ujrzał projekt nowelizacji Prawa energetycznego oraz innych ustaw, którego celem jest stworzenie warunków dla rozwoju technologii magazynowania energii elektrycznej. Podstawowym założeniem zmian ma być usunięcie barier legislacyjnych utrudniających rozwój tych instalacji. Warto poddać pod rozwagę, czy rzeczywiście nowe przepisy będą remedium dla magazynów energii elektrycznej, czy spowodują jeszcze więcej wątpliwości?
W obliczu ciągle rozwijającej się gospodarki oraz postępu techniki, z punktu widzenia obywatela bezpieczeństwo energetyczne jest traktowane priorytetowo. Tym samym społeczeństwo coraz częściej zwraca uwagę na poczynania samorządu w kwestii zapewnienia odpowiednich rozwiązań w celu zminimalizowania ryzyka blackout-u. Co więcej, inicjatywy lokalne związane z bezpieczeństwem energetycznym są niezwykle istotne z punktu widzenia zobowiązań jakie zostały nałożone na Polskę w strategii "Europa 2020" w związku z obowiązkiem udziału energii ze źródeł odnawialnych w całkowitym zużyciu energii kraju na poziomie 15%. Jednym z przejawów inicjatywy w tym zakresie jest projekt "Gmina Samowystarczalna Energetycznie".
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.