Podstawową uznawaną dotychczas w Polsce i w większości krajów Europy misją energetyki zawodowej była i powinna być możliwie bezprzerwowa dostawa energii elektrycznej odbiorcom w ilości i mocy o standardach określonych stosowną umową. Główną przyczyną ewentualnego niezrealizowania w Polsce ustalonego przez Unię Europejską czasookresu transformacji energetycznej – tj. osiągnięcia do 2050 r. (rozważa się również, że do roku 2040) założonej zerowej opcji emisji CO2 do atmosfery, poprzez zastąpienie istniejących węglowych i gazowych źródeł energii, źródłami odnawialnymi (OZE) – jest na obecnym etapie transformacji energetycznej niezbudowanie odpowiedniej liczby stabilnych źródeł OZE, zapewniających pokrycie szczytowego zapotrzebowania na moc i energię w okresie doby, miesiąca i roku.
W ostatnich latach energetyka dystrybucyjna, korzystając z przepisu art. 7 ust. 1 ustawy Prawo energetyczne, w wielu przypadkach odmawia zgody na przyłączenie źródła energii odnawialnej (OZE) do wspólnej sieci, twierdząc, że na danym obszarze jest już tyle źródeł OZE, bądź wydane są już zgody na ich przyłączenie, że sieć energetyki nie jest w stanie ich przyjąć i przekazać odbiorcom na innym terenie, a przystosowanie urządzeń wspólnej sieci (linii energetycznych, transformatorów itd.) nie ma uzasadnienia ekonomicznego. W pewnym stopniu można rozumieć takie stanowisko energetyki wobec prosumentów przyłączanych do sieci niskiego napięcia oraz źródeł energii elektrycznej niestabilnych (wiatraki, fotowoltaika) o większych mocach.
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.