Co to za stwór?! – wołają ludzie, którzy po raz pierwszy w życiu widzą turkucia podjadka. To rzadka okazja, bo zwierzę rzadko wychodzi na światło dzienne ze swych podziemnych tuneli. Gdy wyjdzie, budzi sensację – tym większą, gdy okazuje się, że jest krewnym konika polnego.
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.