Obecnie, by dojechać do pracy, po zakupy lub na spotkanie, wystarczy – parafrazując słowa piosenki – wsiąść do autobusu byle jakiego. No, może nie byle jakiego, ale tego właściwego. I jeżeli tylko nie wydarzą się nieprzewidziane okoliczności, na pewno dotrzemy na miejsce w wyznaczonym czasie. A jak było dawniej?