Oszałamiająco wysokie koszty energii elektrycznej czy nagłe podwyżki o kilkaset procent to… nic nowego. Rynek energii z natury rzeczy trudno poddaje się regułom konkurencji, a monopoliści starają się wyciągnąć z tego faktu maksymalne zyski. Czy odbiorcy pozostają bez szans na obronę? Wcale nie. Udowodnili to Polacy w okresie międzywojennym. Zastrajkowali przeciw elektrowniom. I wygrali.
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.