Rewolucja w produkcji wdrożona przez Henry'ego Forda na poczatku XX w. sprawiła, że samochód stał się dobrem bardziej dostępnym. Z czasem skolonizował miasta w sposób tak bezwzględny, że dziś trudno bez niego wyobrazić sobie wielkomiejski krajobraz. Transport publiczny, rowerowy lub elektroniczne hulajnogi stanowią realna alternatywę zaledwie w części aglomeracji i dla części mieszkańców. A samochody do miast wjeżdżają i muszą gdzieś parkować.
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.