Ograniczanie wyników
Preferencje help
Widoczny [Schowaj] Abstrakt
Liczba wyników

Znaleziono wyników: 5

Liczba wyników na stronie
first rewind previous Strona / 1 next fast forward last
Wyniki wyszukiwania
Wyszukiwano:
w słowach kluczowych:  paper technologies
help Sortuj według:

help Ogranicz wyniki do:
first rewind previous Strona / 1 next fast forward last
PL
W trzecim artykule z cyklu „O tym, jak papier może być groźny” [9, 10] omówiono zabytkową technologię wytwarzania naboju śrutowego w papierowej oraz tekturowej łusce. Był to nabój przeznaczony do ładowania broni śrutowej, niezwykle skutecznej i niebezpiecznej (nie tylko na polowaniach). Zawierał elementy wykonane z papieru celulozowego oraz tektury celulozowej. Zabytkowa technologia wytwarzania wspomnianej amunicji należy już do zasobów światowego dziedzictwa technicznego.
PL
To drugi artykuł z cyklu „O tym jak papier może być groźny”. Poprzedni [12] dotyczył zabytkowej amunicji papierowej, przeznaczonej do ładowania broni palnej (muszkietów czarnoprochowych, ładowanych odprzodowo, gładkolufowych oraz z lufą gwintowaną). Stosowano ją do czasu wprowadzenia muszkietów i rewolwerów odtylcowo ładowanych z lufą gwintowaną, uzbrajanych amunicją zespoloną z łuską metalową. Pierwsze łuski do amunicji były papierowe, ale nie miały wiele wspólnego z amunicją papierową. Opatentowano je już I połowie XIX w., lecz nie wdrożono do produkcji masowej. Ten artykuł prezentuje drogę „kariery” (od I połowy XIX w. do I połowy XXI w.) łuski papierowej do ładowania najpierw muszkietów, później strzelb myśliwskich oraz wiatrówek. Współcześnie łuski papierowe zaliczane są już do zabytkowych wytworów papierniczych.
PL
Do II połowy XX w. w Polsce strzelanie z nabojów kapiszonowych w opakowaniu z papieru celulozowego oraz masy celulozowej, przeznaczonych do ładowania pistolecików – zabawek, było popularną zabawą dziecięca i młodzieżową (zwłaszcza w okresie wielkanocnym). Obecnie, w XXI w. technologia wytwarzania tych nabojów zaliczana jest do zabytkowych technologii przetwórstwa papierniczego i powoli odchodzi w zapomnienie.
PL
Artykuł jest kontynuacją cyklu publikacji w „Przeglądzie Papierniczym”, które mają ocalić od zapomnienia stare technologie papiernicze i ich wytwory oraz uświadomić współczesnym odbiorcom wyrobów papierowych, że takie istniały.
PL
Czasy produkcji tektur szmacianych do celów budowlanych już dawno minęły. Ten asortyment był wytwarzany w Polsce od połowy XIX w. do lat 80. XX w. – najpierw w czerpalniach papieru, jako tektury ręcznie czerpane, później w zwojach na tekturówkach ręcznych w fabrykach tektury. Były impregnowane gorącą smołą kamienną lub mieszanką smoły z substancjami bitumicznymi oraz asfaltem. Ze względu na rodzaj impregnatu, tektury szmaciane budowlane dzielono na: kamienno-smołowcowe, smołowe oraz asfaltowe. Służyły głównie do zabezpieczania dachów domów przed wilgocią, opadami atmosferycznymi, pożarami oraz innymi szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Uważano je za doskonały, tani materiał budowlany. Zaimpregnowane tektury miały wiele nazw zwyczajowych, pod którymi były znane na rynku, np. papa, steinpapa, skórzana, metalowa, mastyksowa, zoolitowa, idronixsowa, tol. Młode pokolenie prawdopodobnie nie wie o ich istnieniu, dlatego powinno się przekazywać informacje o zapomnianych technologiach papierniczych i ich wytworach.
first rewind previous Strona / 1 next fast forward last
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.