Wieloletnie zaniedbania i brak spójnej polityki w zakresie zarządzania zielenią przyczyniły się nie tylko do pogorszenia jej jakości, ale również do zmniejszenia jej ilości w wielu polskich miastach. Aby poprawić tę sytuację, coraz częściej przywraca się znaną z XIX w. funkcję ogrodników miejskich.
Jak powinno zostać zorganizowane zarządzanie zielenią w miastach? Czy odpowiedzialność za nią powinno spoczywać na jednej osobie? A może, tak jak w XIXw., do tego celu należy powołać ogrodnika miejskiego? Jakie powinien on miec kompetencje oraz gdzie miałaby znajdować się jego siedziba? Na te pytania odpowiadają osoby związane z branżą.
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.