Pospolite rośliny jeszcze nigdy nie miały tak dobrej prasy. Mamy za sobą falę akcji przywracających dobre imię chwastom. Co rusz pojawiają się napomknienia, by w trakcie nasadzeń sięgać po lokalne odmiany drzew. Jednocześnie w naszych miastach zmienia się klimat i pojawiają się obawy, jak rodzime gatunki poradzą sobie w tej sytuacji.
Współczesne, gęsto zabudowane miasta cierpią na utratę różnorodności gatunkowej. Wydzielanie stref biocenotycznych stanowi najlepszą odpowiedź na to wyzwanie. Tylko jak sprawić, by polskie miasta zaczęły z tych możliwości korzystać?
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.