Szkło wydmuchane lub stopione w hutniczym piecu elektrycznym jest dla Pawła Palewicza tylko prefabrykatem, pretekstem do opowieści powstającej przy obróbce na zimno. Historie także tworzy pisząc i rapując teksty, dla których szkło bywa inspiracją.
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.