W latach pięćdziesiątych naszego stulecia, kiedy bilanse perspektywiczne wykazały niedobór mocy i energii na Dolnym Śląsku, powstała idea zlokalizowania tam dużej elektrowni cieplnej. 27 maja 1962 roku o godzinie 23 - w Elektrowni Turów po raz pierwszy rozpalono kocioł. Elektrownia Turów to nie tylko krok milowy polskiej energetyki. To przykłady jak można, trzeba, a niekiedy - niestety - jak nie należy budować. 40 lat eksploatacji to doskonały sprawdzian umiejętności dla służb techniczno - budowlanych. Trwająca od 1995 roku kompleksowa modernizacja i rekonstrukcja techniczno - ekologiczna Elektrowni Turów uwzględnia uwarunkowania elektrowni w perspektywie jej pracy do około 2035 roku. W niniejszym opracowaniu zostaną przedstawione wybrane materiały dotyczące obiektów energetycznych na przestrzeni ich 40 letniej eksploatacji.
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.