Problematyka organizacji ruchu rowerowego to bardzo szeroki temat. Zupełnie inne problemy będą w dużym mieście, a inne w małym. Przykładowo drogi rowerowe budowane w ostatnich latach przez Zarząd Dróg Wojewódzkich w Lublinie mógłbym postawić za wzór, tylko czy ich skopiowanie w małej miejscowości będzie miało sens? Samej organizacji ruchu rowerowego nie można ograniczyć wyłącznie do kwestii sposobu budowania ścieżek rowerowych, bo tematyka ta jest znacznie szersza. Nie jest też prawdą, że rowerzyści marzą wyłącznie o drogach dla rowerów. Liczę, że artykuł nie tylko przyczyni się do powstawania lepszej infrastruktury rowerowej, ale także zachęci do rezygnacji z budowania zbędnych dróg rowerowych.
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.