Ograniczanie wyników
Preferencje help
Widoczny [Schowaj] Abstrakt
Liczba wyników

Znaleziono wyników: 24

Liczba wyników na stronie
first rewind previous Strona / 2 next fast forward last
Wyniki wyszukiwania
help Sortuj według:

help Ogranicz wyniki do:
first rewind previous Strona / 2 next fast forward last
PL
W powszechnym obiegu smart city to koncepcja miast rozwijających się z wykorzystaniem technologii informacyjnych i komunikacyjnych w celu poprawy efektywności, jakości życia mieszkańców oraz zarządzania zasobami miejskimi. Brzmi cudownie – jak rozwiązanie wszelkich miejskich bolączek. Tymczasem spójrzmy na pewne wady i wyzwania związane z implementacją koncepcji smart city.
PL
Wielkie dzieła wymagają czasu, by dojrzewać. Szczególnie gdy są to przedsięwzięcia łączące ludzi z transcendencją. W porównaniu z Sagrada Família, budowaną od 141 lat, cmentarz leśny w Sztokholmie powstał bardzo szybko. Od ogłoszenia konkursu w 1915 r. do oddania ostatnich obiektów projektu minęło „zaledwie” 25 lat. Ale dzieło dojrzewało, kolejne elementy dodawane były choćby w latach 1961 i 2009.
PL
W dawnych czasach niegrzeczne dzieci albo się straszyło, albo biło. Bicie jest podłe i dziś wiemy, że rodzic, który je stosuje, jest niedojrzały. A co ze straszeniem? Owszem, też jest naganne, ponieważ opiera się na wykorzystywaniu przewagi nad dzieckiem, ale za to mniej rzuca się w oczy i łatwiej ukryć jego przemocowy charakter. Występowanie z pozycji siły stało się passé, ale gdzieniegdzie wciąż cieszy się powodzeniem. O zgrozo, nawet w zarządzaniu miastem, gdy mieszkańcy straszeni są… rewitalizacją.
PL
Kryzys klimatyczny jest problemem, którego doświadczamy na wielu płaszczyznach. Mniej więcej na tyle samo sposobów próbujemy zażegnać jego skutki. Narzędziami powstrzymywania niekorzystnych zmian są m.in. rozwiązania legislacyjne. Z humanistycznego punktu widzenia ich rolą jest wychowywanie – przepisy wskazują, które postawy są pożądane, a które wręcz przeciwnie. Poprzez system zachęt i kar regulują stare nawyki i wprowadzają nowe. Pośrednio kształtują nawet gusty i ostrzegają, które nasadzenia mogą przynieść więcej szkody niż pożytku.
PL
Inwazyjnych gatunków obcych nie można lekceważyć, nawet gdy występują w pojedynczych egzemplarzach. Odnosi się to chociażby do dziko żyjących w Polsce papug czy żółwi.
PL
Dynia jest owocem magicznym. W bajce o Kopciuszku zamieniła się w karocę, która przywiozła tytułową bohaterkę do lepszego świata. W społeczno-administracyjnych realiach polskich miast, wsi i osiedli też może sprawić cuda. Choćby takie, że życie nabierze kolorów, a mieszkańcy zaufania do ludzi aktywnych, dbających nie tylko o ich dobrostan, ale i o dobry humor.
PL
W obszarze zurbanizowanym nawierzchnia utwardzona jest zawsze kompromisem. Niskie koszty budowy lub iluzja niskich kosztów utrzymania to w rzeczywistości tylko przesunięcie środków na inny obszar funkcjonowania miasta i jego mieszkańców. Inwestor, projektant i przyszli użytkownicy – wszyscy uczestnicy procesu projektowego – powinni mieć tego świadomość: nie ma nawierzchni idealnych. Oczywiście nie zwalnia nas to z moralnego obowiązku, by do ideału dążyć.
PL
W zwartej zabudowie, gdzie tkanka miejska gęsto wypełnia przestrzeń, każda zieleń jest na wagę złota. Zielone dachy i zielone ściany są z pewnością dobrą odpowiedzią na wyzwania takich przestrzeni w naszych czasach. Istnieją także rozwiązania starsze, ale równie efektywne. Są nimi rośliny pnące, które mogą pokrywać nie tylko wolne ściany szczytowe czy podwórkowe, ale nawet fasady. Dobór właściwych roślin do miejsca to klucz do sukcesu.
PL
Na początku bieżącego roku Rada Ministrów przyjęła projekt nowej uchwały dostosowującej przepisy związane z miejscami pochówku. Dotychczas obowiązująca Ustawa z 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych regulowała prawnie zarówno tę kwestię, jak i postępowanie w przypadku śmierci. Akcent położony został właśnie na procedury. Jednak wyzwania klimatyczne i przyrodnicze XXI w. powinny skłaniać nas do myślenia o wiecznym odpoczynku również w kategoriach ekologicznych.
PL
Wiemy już, że oddalanie się miast od przyrody jest niekorzystne dla wszystkich. Ale niekorzystne bywa również zbytnie zbliżanie się z aktywnościami niespotykanymi dotychczas na obszarach „czwartej przyrody”. Między tym wszystkim są jeszcze zwierzęta – latające bezkręgowce, o których Albert Einstein powiedział podobno, że gdy zginie ostatnia pszczoła, ludzkości pozostaną tylko cztery lata życia. Być może również dlatego pszczelarstwo miejskie robi furorę. I to mimo alarmujących sygnałów ze strony środowiska naukowego.
PL
Inżynierski żart głosi, że gdy masz młotek, każdy kawałek metalu zdaje się być gwoździem. Niestety podobne podejście reprezentuje zbyt wielu polskich kierowców samochodów – gdy chcą zaparkować, każda nawierzchnia jawi się im jako miejsce parkingowe. Trochę to śmieszne, a trochę straszne, gdy bohaterowie internetowych memów, tzw. mistrzowie parkowania, zostawiają auta w miejscach wręcz nieprawdopodobnych – na placach zabaw, zieleńcach, parkowych alejkach, boiskach, rampach dla osób z niepełnosprawnością ruchową… A gdyby tak odwrócić trend i uczynić z parkingów miejsca przyjazne ludziom?
PL
Drzewa w służbie ludziom pełnią wiele funkcji. Na końcu niemałej listy ich usług są również pełnione przez nie funkcje estetyczne, które – nieco upraszczając – zwykło się nazywać „dekoracyjnymi”. Ale czy estetyka zieleni jest pojęciem niezmiennym?
PL
Mimo obietnic, że będzie lepiej, mieszkańcy licznych miast i miasteczek doświadczają zjawiska betonozy. Poprawa jakości przestrzeni życia dokonuje się najczęściej na cierpliwym ze swej natury papierze, ale nie w rzeczywistości. W praktyce zdarza się, że stare płyty chodnikowe zastępowane są nową kostką, a zielone rynki pełne rodzimych starych drzew zapełniają się wiśniami piłkowanymi i platanami klonolistnymi o obwodzie nadgarstka. Zasoby cierpliwości mieszkańców zmniejszają się proporcjonalnie do zasobów zaufania, którym obdarowali włodarzy i rajców. Grupy sfrustrowanych osób ruszają na miasto, by zrywać beton własnymi rękami.
PL
Nie trzeba być znawcą tematu. Liczy się zaangażowanie i spostrzegawczość. Ekipa ma jedno, jasno sprecyzowane zadanie: zauważyć i udokumentować istnienie każdego żywego organizmu.
PL
Przedstawiany w filmach gangsterski świat bywa dla niektórych pociągający. Uzbrojeni faceci, z pozoru silni, a tak naprawdę tylko nadużywający przemocy w każdej formie, za nic mają prawo i normy społeczne. Zdarza się przez to, że stają się idolami zagubionych nastolatków. Sytuacja komplikuje się, gdy idole nie pochodzą z ekranu, a z sąsiedztwa, np. z południowej dzielnicy Los Angeles, i mają realny wpływ na życiowe wybory młodych gniewnych. Wówczas na ratunek ulicy wyrusza Ron Finley – miejski gangster ogrodnik. Oto jak zieleń miejska może wpływać na wybór życiowej drogi młodych ludzi.
PL
Prezydent RP 19 sierpnia 2021 r. podpisał ustawę o gatunkach obcych. Określa ona ramy prawne dotyczące przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się inwazyjnych gatunków obcych w przyrodzie. Jak dziś prezentuje się dostępność informacji na ten temat w Internecie?
PL
Nietrudno dostrzec wartość w czymś wiekowym i trwałym, uświęconym powszechnym poważaniem i podziwem. Czas i nanoszona przez jego fale patyna dodają ceny pojedynczym egzemplarzom, skupiają zabytki w zbiory, porządkują je w kolekcje. Podobnie traktowane są pomniki przyrody ożywionej.
PL
Pozyskiwanie roślin do celów kulinarnych z przestrzeni miejskich niektórym osobom wydaje się kontrowersyjnym pomysłem. Nawet jeśli nie jest zjawiskiem nowym. Ale gdy połączymy zbieranie roślin rosnących dziko, tradycję upraw podwórkowych i ponadstuletnią historię ogródków działkowych, pojawia się całkiem szeroka gama sposobów samodzielnej aprowizacji w miastach. To, czy samozaopatrzenie w roślinne wiktuały jest w miastach w odwrocie, czy przeżywa renesans, zasługuje raczej na badania niż spekulacje. Natomiast najbarwniejszy obraz z wymienionej gamy, zbieractwo miejskie, to wciąż bardzo wdzięczny obiekt westchnień. Nawet jeśli westchnienia te u jednych osób brzmią z nutą zachwytu, a u innych z nutą politowania.
PL
Częste koszenie trawników jest kosztowne, pozbawione większego sensu, a często wręcz szkodliwe. Jednak nadal istnieją zwolennicy koszenia. Zazwyczaj rekrutują się oni z dwóch grup: firm zarabiających na utrzymywaniu zieleńców w ryzach oraz z urzędów i samorządów żyjących przekonaniem, że kilku najgłośniejszych mieszkańców osiedla to reprezentatywny głos elektoratu. Obydwa środowiska łączy zamiłowanie do uprawiania tradycji.
PL
Termin ogrodnictwo partyzanckie, będący tłumaczeniem angielskiego zwrotu guerilla gardening, nie szokuje już tak jak kilka lat temu. Nie pada już w kontekście obywatelskich zrywów sadowniczych to (prawie) dowcipne pytanie o cele i odznaczenia – wsadzać czy nagradzać? Nie słychać też, by współcześni nam ogrodniczy partyzanci musieli pod osłoną nocy ukrywać przed opinią publiczną swoją społeczną aktywność. Jednak wokół historii obywatelskich nasadzeń wciąż jest sporo niejasności. Spróbujmy rzucić na nie nieco światła.
first rewind previous Strona / 2 next fast forward last
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.