Pierwsze nabory projektów do Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego przypominały pospolite ruszenie. Projektodawcy poszli na skróty, zasypując urzędy marszałkowskie projektami dofinansowania podstawowych inwestycji. Najmniej wniosków trafiło do działań "trudnych".
W żadnej innej europejskiej stolicy nie ma tylu dyplomatów, lobbystów (13 tys.) i korespondentów zagranicznych (1000) co w Brukseli. Większość z nich przyciąga Unia Europejska, czyli wielkie interesy i dobre urzędnicze pensje. Są tam i Polacy. Jest ich jednak stosunkowo niewielu, dlatego warto poznać, czym się zajmują i jakie mają kompetencje, aby w miarę potrzeby skorzystać z ich rad i kontaktów.
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.