Walidacja metod analitycznych jest tematem omawianym w każdym podręczniku poruszającym problematykę zapewnienia jakości w laboratorium; poświęcono jej odrębne opracowanie książkowe i artykuły, jest także tematem ogromnej liczby szkoleń i kursów. Powszechnie przyjmuje się, że jest to proces o znaczeniu podstawowym dla laboratoriów wykonujących analizy chemiczne, a metody niepoddane walidacji nie powinny być stosowane.
Podejście do problematyki związanej z chemicznymi materiałami odniesienia różni się w zależności od systemu zappewnienia jakości wprowadzonego w laboratorium. Widoczne są zarówno różnice w terminologii, jak i wymaganiach dotyczących dokumentacji towarzyszącej materiałom odniesienia.
Z obrotem materiałami odniesienia wiąże się wiele ograniczeń, które mają wpływ na ich ostateczną cenę, w pewnych przypadkach materiał może być wręcz nieosiagalny dla polskich laboratoriów. Biorąc pod uwagę fakt, że żaden samodzielny kraj ani nawet związek krajów, jak na przykład Unia Europejska, nie jest w stanie wytworzyć samodzielnie wszystkich potrzebnych chemicznych materiałów odniesienia, zjawisko ograniczenia dostępu do światowych zasobów materiałów powinno budzić zaniepokojenie.
Artykuł powstał jako podsumowanie wyników pracy dyplomowej wykonanej w czerwcu 2005 roku na Studium Podyplomowym w Zakresie Metrologii Chemicznej prowadzonym przez Wydział Chemii Uniwersytetu Warszawskiego, a poświęconej materiałom odniesienia.
Najlepszym wyjściem, zapewniającym zarówno optymalizację kosztów, jak i dobrą kontrolę pracy laboratorium, jest stworzenie w nim swego rodzaju piramidy metrologicznej, na której szczycie znajduje się certyfikowany materiał odniesienia.
Jakość naszego życia w coraz większym stopniu zależy od wyników najrozmaitszych pomiarów, a więc we własnym interesie powinniśmy domagać się możliwie rzetelnego ich przeprowadzania.