Branża kruszyw, niegdyś atrakcyjna dla inwestorów, paradoksalnie przez tę atrakcyjność w latach 2008-2011 straciła swój urok, czy też inaczej to ujmując – przestała oferować godziwe zwroty (lub jakiekolwiek zwroty) na zainwestowanym kapitale. Co stanie się z poszczególnymi producentami za rok czy dwa lata? Jak sprawić, by firmy z branży kruszywowej miały szanse na dalszy rozwój, pozyskiwanie środków finansowych potrzebnych do kupna nowych zasobów i odnowienia parku maszynowego? Artykuł jest próbą odpowiedzi na te pytania.
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.