Preferencje help
Widoczny [Schowaj] Abstrakt
Liczba wyników
Powiadomienia systemowe
  • Sesja wygasła!
  • Sesja wygasła!

Znaleziono wyników: 5

Liczba wyników na stronie
first rewind previous Strona / 1 next fast forward last
Wyniki wyszukiwania
help Sortuj według:

help Ogranicz wyniki do:
first rewind previous Strona / 1 next fast forward last
EN
Professional musicians are required to practice playing instruments for long hours, which often exerts significant impact on their health. Attention should be given to the specificity of playing each instrument, including uncomfortable and sustained body position and repetitive movements causing long-term strain of certain parts of the body. The aim of this study was to evaluate the impact of long-term playing wind and string instruments on the visual system. Ninety male and female subjects aged 15 to 30 years were included in the study and divided into two groups: musicians (Msc) and non-musicians (nMsc). Significantly less subjects in the Msc group had properly corrected vision, wore optical prescription recommended by an ophthalmologist/optometrist, and/or underwent any eye examination at all in their lifetime, even though more subjects in this group experienced certain asthenopic symptoms. Also, accommodative amplitude got statistically worse under dim illumination conditions, accommodative facility was significantly different between musicians and non-musicians, although there were no differences between the groups when tested in bright illumination. None of the music stands used by the study subjects met the respective standards concerning uniform illumination rates. Playing string and wind instruments is a challenge for the visual system due to the forced body and head positions, and asymmetry between the visual plane and the plane of regard as well as non-uniform illumination in the working environment. However, conditions such as correct working distance and proper tilt of the music stand may be beneficial to the visual system. It is the role of optometrists to properly educate their patients about the importance of appropriate vision correction, especially in dim light and under adverse working conditions and to communicate the impact of such conditions on the visual system.
2
Content available remote Psychologia w gabinecie - komunikacja z pacjentem. Część I – wprowadzenie
PL
Na komunikację z pacjentem spojrzeć można z wielu różnych stron, ponieważ pojęcie komunikacji ma wiele aspektów i istnieje kilka bardziej lub mniej kompletnych teorii na jej temat. Nie ma więc jednej recepty, jak komunikować się z pacjentami, ponieważ każdy pacjent jest inny i do każdego trzeba podejść indywidualnie. Nawet jeśli mamy dobre umiejętności komunikacyjne, może zdarzyć się, że nie zawsze nasze starania zakończą się sukcesem, ponieważ ograniczeni jesteśmy naszymi własnymi i drugiej osoby cechami osobowości czy temperamentu. Czasem potocznie mówimy, że „nie ma chemii” – jak bardzo jedna i druga strona by się nie starała, nie dogadają się ze sobą lub nie polubią. I już. A czasem wystarczą dwa słowa i „chemia jest”. Jesteśmy też „ofiarami” różnych sytuacji, które mogą wpływać na zachowanie zarówno pacjenta, jak i nasze. Innymi słowy – to, co w jednych okolicznościach byłoby bardzo efektywnie zakończoną komunikacją, w innych okaże się porażką.
3
PL
W dzisiejszej części naszego cyklu chciałybyśmy poruszyć problem „trudnych pacjentów”. I celowo użyty tu został cudzysłów. Dlaczego? Mamy bowiem wrażenie, że klienci nie zawsze są trudni obiektywnie. Często pojęcie trudnego pacjenta zależy od tego, z kim ma on kontakt. Że to ktoś uznaje go za trudnego. Innymi słowy – spotykamy pacjenta w gabinecie i badanie przebiega sprawnie i w miłej atmosferze, a potem okazuje się, że np. dla pracowników salonu był on klientem niemiłym, nie mogli się z nim „dogadać” i całe spotkanie było pełne zgrzytów. Albo odwrotnie. W sali sprzedaży bez problemów, a w gabinecie – „walka”. Pisałyśmy już wcześniej o tym, że komunikacja nie jest jednoosobowa. Ścierają się w niej dwie osobowości i nie zawsze jest między nimi „chemia”. Może więc być tak, że osoba postrzegana przez jednych jako „trudna” w ogóle nie będzie taka dla innej osoby, z którą nawiąże nić porozumienia. Niezwykle ważne jest zdanie sobie sprawy z tego subiektywizmu. A także umiejętność rozpoznania typu pacjenta i wiedza o tym, w jaki sposób z nim rozmawiać, aby zminimalizować ryzyko eskalacji konfliktu oraz zmaksymalizować jego zadowolenie z obsługi. Pamiętajmy, że od tego zależy również jego zadowolenie z produktu, który nabył. A w naszym przypadku jest to produkt, który wpływa na jakość życia. Jest to więc zagadnienie niezwykle istotne. Zastanówmy się zatem, jacy klienci sprawiają nam trudność i ... dlaczego?
PL
W gabinecie optometrysty regularnie spotykamy się z mitami panującymi wśród pacjentów, dotyczącymi widzenia i ochrony wzroku. Dziś zajmiemy się tymi, które spotkać możemy u pacjentów prezbiopijnych i zastanowimy się nad tym, z czego mogą wynikać i jak możemy zapobiegać ich rozprzestrzenianiu. Pacjenci prezbiopijni stają się coraz liczniejszą grupą, jeśli chodzi o osoby odwiedzające nas w gabinecie, ze względu na starzenie się społeczeństwa. Zgodnie z danymi GUS, osoby w wieku 45 i więcej stanowią już 43,8% populacji Polski. Dla porównania, w roku 2000 było to 34,8%, a w 1990 – 29,8%. Ich problemy natomiast stają się bardziej uciążliwe ze względu na to, że coraz więcej stanowisk pracy wyposażonych jest w komputery i inne urządzenia elektroniczne. Mity te zostały podzielone na trzy części związane z możliwościami ich korygowania za pomocą okularów jednoogniskowych, okularów progresywnych i multifokalnych soczewek kontaktowych.
5
PL
W poprzednim artykule – pierwszym z naszego cyklu – mowa była o schematach poznawczych, które ułatwiają nam poruszanie się w świecie i szybsze podejmowanie decyzji kosztem zupełnie drobnych lub bardziej poważnych błędów. Okazuje się, że w kontaktach społecznych, w których uczestniczymy na co dzień (także wykonując naszą pracę), czujemy się pewniej, jeśli stworzymy sobie pewien „profil psychologiczny” osób, z którymi mamy do czynienia. Jednak jego tworzenie przypomina tworzenie schematów poznawczych – dostępne dane uzupełniamy w oparciu o nasze poprzednie doświadczenia. Błędy są tu więc możliwe do popełnienia na kilku etapach: najpierw przy zbieraniu danych, które będziemy uzupełniać, a w końcu nawet o tych cechach ludzi, które uznajemy za ich własne, wnioskujemy z zachowań, zaś konkretne zachowania mogą przez nas zostać uznane za wynikające z innej cechy niż przez kogoś innego….
first rewind previous Strona / 1 next fast forward last
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.