Na źródła kryzysów i konfliktów składają się przesłanki będące sprzyjającymi okolicznościami, przyczyny stanowiące konkretne zdarzenia je generujące, które powstają na bazie w miarę trwałych endogennych czynników, aktywizowanych rezultatami zmiany dokonującej się w systemie międzynarodowym. Analitycy, komentatorzy i politycy uwydatniają coraz wyraźniej - w miejsce tradycyjnie i wąsko pojmowanego terminu "zagrożenie" - pojęcie: "ryzyko", podkreślające właśnie znaczenie czynników jako fundamentu najpoważniejszych zagrożeń. Bieg zdarzeń w świecie rywalizacji wskazuje, że źródła njpoważniejszych zagrożeń nie zostaną zneutralizowane, bez podjęcia działań zmierzających do zmiany położenia, a w rezultacie sposobu pojmowania rzeczywistości w tej części społeczności globalnej, która stanowi bazę społeczną ekstremizmów, populizmów i fundamentalizmów, będąc uwodzona nierealnymi wizjami możliwego pominięcia etapów rozwojowych.
Artykuł zawiera odniesienia jedynie do dwóch kwestii istotnych z punktu widzenia obszaru badawczego dotyczącego walki zbrojnej. Po pierwsze tych czynników określających charakter współczesnych konfliktów zbrojnych, które radykalnie zmieniając warunki inicjowania, przebiegu oraz eliminowania, redefiniują ich usytuowanie w relacjach społecznych, a tym samym rolę mechanizmów współpracy międzynarodowej wypracowanych dla ochrony przed nimi. Po drugie źródeł postaw leżących u podłoża decyzji o wszczynaniu walki zbrojnej, a wynikających z aspektów społecznych, światopoglądowych, etnicznych, religijnych, kulturowych czy ekonomicznych. Determinują one konteksty, gdzie w wymiarze uniwersalnie deklarowanych wartości jej koszta nie są akceptowane, a jednocześnie przyczyny uznawane za społecznie uzasadnione. W warunkach starć asymetrycznych ogranicza to możliwości reagowania i neutralizowania konfliktów zbrojnych.
Fundamentalnym wyznacznikiem zmiany, która dokonała się w systemie międzynarodowym był kres konfrontacji bipolarnej. Uprzedni system stwarzał poważne zagrożenie i wysoką stabilność, stan obecny charakteryzuje się niskim poziomem zagrożenia i takąż stabilnością. Każdy system - biologiczny, społeczny i międzynarodowy, musi dążyć celem przetrwania do utrzymywania stanu równowagi, w którym zdolny jest wytwarzać mechanizmy obronne i stabilizujące lub trwać, pomimo zakłóceń. Autor zamierzył wskazać dotyczące tego rozważania teoretyczne oraz czynniki decydujące o intensywności interakcji wewnątrz i poza granicą systemu, czyli w jego środowisku. Ocenia również znaczenie tych, które są zasadnicze dla stabilizacji systemu międzynarodowego.
Kres dwubiegunowej konfrontacji oznaczał zmniejszenie zagrożenia militarnego. Od roku 1996 nastąpił jednak ponowny wzrost wydatków wojskowych - zintensyfikowany po 11 września - co było efektem sformułowania strategii politycznych i objawieniem się zagrożeń. Struktura wydatków wojskowych rozwiniętych państw świata zmierza do sięgania najnowszych rozwiązań technologicznych, mających umożliwić zarówno realizację zadań neutralizowania kryzysów i konfliktów, jak i umacnianie własnej obronności. Siła militarna w założeniach polityki aktorów globalnych nie służy przygotowaniu do konfliktu, lecz uwiarygodnianiu ich potencjału. Konflikty współczesne są bez wyjątku wewnętrznymi, mając charakter asymetryczny. Oznacza to, iż wobec zdeterminowanego, dysponującego oparciem społecznym, nieregularnego przeciwnika - najnowsze technologie nie osiągnęły poziomu zapewniającego efektywną kontrolę nad terytorium.
Autor stara się ukazać elementy i czynniki sprawiające, iż po upadku świata dwubiegunowego, pozostając w ciągłej dynamice, system międzynarodowy nie zwiększa naszego poczucia bezpieczeństwa. W świecie wzajemnej zależności, transgraniczności zjawisk konflikty wykraczają daleko poza swój geograficzny zasięg. Tocząc się z dala od geograficznych granic Europy, mają wpływ na jej bezpieczeństwo. Region nie jest też wolny od starć, nie mających obecnie charakteru konfliktów zbrojnych, lecz wpływających na jego równowagę. Dylematem pozostaje pytanie, gdzie sięga interes państwa i europejskich struktur integracyjnych w zapobieganiu im oraz jaka jest cena angażowania się lub pozostawania na uboczu w walce z nimi.
6
Dostęp do pełnego tekstu na zewnętrznej witrynie WWW
Źródła zagrożeń bezpieczeństwa od dawna nie mają wyłącznie aspektu militarnego w tradycyjnym rozumieniu. Niezależnie jednak czy są one efektem działań terrorystycznych, rozwoju przestępczości międzynarodowej, czy też katastrof naturalnych i spowodowanych działalnością człowieka, siły zbrojne przewidywane są jako zasadniczy element zdolny zapobiegać ich skutkom. To oznacza zarówno konieczność uświadomienia sobie ich źródeł, jak i realiów działania w sytuacjach kryzysowych. Dopiero te przesłanki, które autor starał się przedstawić, pozwalają na wypracowanie metod szkolenia i profesjonalnych procedur działania. Wydarzenia w naszym bliższym i dalszym otoczeniu wskazują iż brak wiedzy i wyobraźni w tym zakresie skutkuje poważnymi konsekwencjami.
7
Dostęp do pełnego tekstu na zewnętrznej witrynie WWW
Autor stara się ukazać elementy i czynniki sprawiające, iż po upadku świata dwubiegunowego, pozostając w ciągłej dynamice, system międzynarodowy nie zwiększa naszego poczucia bezpieczeństwa. W świecie wzajemnej zależności konflikty wykraczają daleko poza swój geograficzny zasięg. Dylematem pozostaje pytanie, gdzie sięga interes narodowy w zapobieganiu im oraz jaka jest cena angażowania się i pozostawania na uboczu w walce z nimi. Społeczność międzynarodowa znaleźć nadto musi odpowiedź na pytanie o legitymizowanie działań tych aktorów sceny międzynarodowej, którzy mając wolę i możliwości działania, nie uzyskują początkowo mandatu do nich.
8
Dostęp do pełnego tekstu na zewnętrznej witrynie WWW
Autor podążając od definicji pojęcia bezpieczeństwa, poprzez psychologiczne i fizjologiczne uwarunkowania jego znaczenia dla jednostek i zbiorowości, wskazuje na wagę tej kategorii dla nich decydującą, iż nigdy nie utraci ona swego znaczenia. Fenomenem z tego punktu widzenia pozostają wojny i konflikty, pozostające dotychczas zasadniczym zagrożeniem dla bezpieczeństwa. Przez wieki z problemem wojny jako zjawiska społecznego próbowała bez skutku uporać się filozofia, w poglądach wielu odległych kulturowo nurtów przejawiając tęsknotę za minionymi czasami spokoju i pokoju, w których nie występowały konflikty wojenne.
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.